Ministerstwo Zdrowia chce wprowadzić centralny system Ewidencji Potencjału Świadczeniodawcy. Pozwoliłby on na monitorowanie aktualnych zasobów szpitali np. łóżek czy sprzętu.
System Ewidencji Potencjału Świadczeniodawcy (EPS) pozwalałby na monitorowanie w czasie rzeczywistym zasobów szpitali takich jak łóżka, pracownicy medyczni, kluczowe wyroby medyczne czy krew.
Miałby też informować o częściowym albo całkowitym braku możliwości udzielania świadczeń opieki zdrowotnej z powodu siły wyższej lub przyczyn leżących po stronie usługodawcy.
W założeniach, opublikowanych w wykazie prac legislacyjnych rządu, resort zdrowia wyjaśnił, że pandemia COVID-19 wykazała, że sposoby i jakość raportowania danych niezbędnych do szybkiego podejmowania decyzji i reagowania w sytuacji kryzysowej „mają wiele wad”.
“Wiele kluczowych dla świadczenia opieki zdrowotnej informacji, przekazywanych było drogą telefoniczną lub za pomocą e-mail z wykorzystaniem dokumentów docx, pdf czy xlsx. W przypadku systemów teleinformatycznych dane wprowadzano ręcznie, a w niektórych przypadkach kilka razy dziennie z uwagi na konieczność aktualizacji sprawozdanych danych. Powodowało to obciążenie dodatkowymi zadaniami personelu usługodawców, w tym także medycznego, a nierzadko konieczność zatrudnienia nowych pracowników. Przekładało się to na jakość sprawozdawanych danych, a tym samym na procesy decyzyjne” – przyznało MZ.
System EPS ma to zmienić. Czekają na to m.in. zespoły pogotowia.
Resort zdrowia przyznał, że obecnie zdarzają się sytuacje, w których informacja o braku możliwości przejęcia pacjenta przez dany szpital nie jest skutecznie przekazywana pogotowiu, w tym np. informacje o awarii tomografu, rezonansu, lądowiska, windy, informacje o braku możliwości bezpiecznego transportu zaintubowanego pacjenta itp.
Poza tym w aktualnie funkcjonujących systemach informacji brak jest również danych o tymczasowym, wynikającym z awarii lub złego stanu technicznego, wyłączeniu łóżek z eksploatacji, niedostępności sali chorych (np. z powodu choroby zakaźnej i konieczności izolowania pacjentów – wówczas w sali przeznaczonej np. dla czterech pacjentów może być hospitalizowany wyłącznie jeden), zdarzeń losowych (np. pożar, remont, zalanie), braków kadrowych.
“W związku z powyższym zachodzi pilna potrzeba wdrożenia systemu informacji, który będzie odpowiedzią na przedstawione powyżej problemy” – podsumowało MZ.
Według resortu wdrożenie systemu EPS pozwoli na poprawę jakości monitorowania potencjału i zabezpieczenia szpitali.
Planowany termin przyjęcia projektu przez Radę Ministrów to drugi kwartał 2025 r. W Ministerstwie Zdrowia odpowiada za niego wiceszefowa resortu Katarzyna Kacperczyk.
źródło: pulsmedycyny.pl, termedia.pl