Początkiem czerwca pod sejmem odbył się protest pielęgniarek pod hasłem “polityka tworzy armię pielęgniarek z tektury”.
“Poprzez brak uregulowań prawnych w zakresie podziału uprawnień Rząd pośrednio pozwala pracodawcom publicznej ochrony zdrowia na nieuznawanie nabytych kwalifikacji” – twierdzą organizatorzy protestu pod Sejmem.
Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych (OZZPiP) zaznacza, że przed wyborami parlamentarnymi wszyscy politycy popierali postulaty pielęgniarek i położnych. Obecnie rządzący mówią, że nie ma funduszy na realizację założeń wyrażonych w obywatelskim projekcie ustawy o zmiany sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego niektórych pracowników zatrudnionych w podmiotach leczniczych.
OZZPiP podkreśla również, że do zawodu trafia coraz mniej absolwentów, a aż 65% obecnie pracujących pielęgniarek i 60% położnych do 20230 roku będzie uprawnionych do świadczeń emerytalnych.
Pielęgniarki i położne apelowały pod Sejmem o podjęcie podstawowych działań i realizację minimum koniecznych zmian, jakie zostały zawarte w obywatelskim projekcie ustawy. Pod Sejmem po proteście pozostały tekturowe pielęgniarki.
źródło: jestempielegniarka.pl