4 miliony Polaków z astmą. Ilu z nich oddycha spokojnie?

W Polsce z astmą oskrzelową żyje ponad 4 miliony osób, jednak według danych Narodowego Funduszu Zdrowia w 2023 roku rozpoznanie posiadało jedynie 2,07 miliona pacjentów[1]. Mimo skutecznych terapii wziewnych i biologicznych oraz nowoczesnych standardów leczenia, pełną kontrolę nad chorobą uzyskuje tylko niewielka część chorych. Eksperci alarmują: potrzebujemy systemowych i edukacyjnych zmian. 6 maja, pod hasłem „Leczenie wziewne dostępne dla WSZYSTKICH”, obchodzony będzie Światowy Dzień Astmy. Tegoroczne hasło to pilne wezwanie do działania i realnej zmiany w dostępie do terapii dla wszystkich pacjentów.

Astma to przewlekła choroba zapalna dróg oddechowych, która – przy odpowiednim leczeniu – może być dobrze kontrolowana. Jednak niektóre elementy jak np. brak dostępu do właściwej terapii prowadzą do zaostrzeń i częstych hospitalizacji, których można byłoby uniknąć. Jak pokazują dane GINA (Global Initiative for Asthma)[2] z barierami w dostępie do leków borykają się nie tylko pacjenci
z krajów słabo rozwiniętych, ale także i wysoko rozwiniętych.

Inhalatory w Polsce – między dostępem a odpowiedzialnym stosowaniem

W Polsce dostępność inhalatorów stosowanych w astmie ma kilka wymiarów:

  1. formalno-refundacyjny – wsparcie refundacyjne obejmuje głównie glikokortykosteroidy wziewne wGKS oraz połączenia wGKS + LABA, które są podstawą leczenia astmy lekkiej
    i umiarkowanej,
  2. logistyczno-aptekarski – mimo, że centralnie nie odnotowuje się stałego, ogólnokrajowego niedoboru inhalatorów, pacjenci zgłaszają lokalne, czasowe braki niektórych preparatów. Takie sytuacje wynikają najczęściej z problemów łańcuchów dostaw, importu równoległego czy krótkich serii produkcyjnych,
  3. techniczno-edukacyjny – nawet przy dostępności leków, 75 % pacjentów popełnia krytyczne błędy w obsłudze inhalatora np. słaby wdech, złe ustawienie urządzenia, co redukuje depozycję leku w płucach do 1–2 % dawki nominalnej i drastycznie obniża skuteczność terapii.

Niemniej jednak kwestie nie te są krytyczne. Lokalnie mierzymy się z innymi wyzwaniami jak chociażby nadużywanie krótko działających β2-mimetyków (SABA). Niepokojące jest, że średnie zużycie SABA przez polskich pacjentów wynosi 3,66 opakowania rocznie. Co gorsza, 6 % chorych zużywa ponad
12 opakowań SABA rocznie – a to pięciokrotnie przekracza zalecane limity i znacząco zwiększa ryzyko zaostrzeń astmy.

Wytyczne GINA od kilku lat zalecają ograniczenie stosowania w leczeniu doraźnym astmy leków wziewnych o szybkim działaniu takich jak SABA. Niestety ich nadużywanie wiąże się ze zwiększonym ryzykiem zaostrzeń choroby – mówi prof. Radosław Gawlik, prezydent Polskiego Towarzystwa Alergologicznego – Korzystanie z SABA trzy razy w tygodniu lub częściej może zwiększać prawdopodobieństwo wystąpienia przyszłych napadów astmy, natomiast zużycie 12 lub więcej inhalatorów rocznie jest uznawane za istotny czynnik ryzyka zgonu. W przypadku inhalatorów kluczem nie jest ilość, ale jakość przyjmowania leku w tej postaci – dodaje prof. Gawlik.

W obliczu rosnących obciążeń systemu ochrony zdrowia, optymalizacja leczenia astmy poprzez edukację pacjentów w zakresie odpowiedzialnego stosowania inhalatorów, może znacząco poprawić efektywność terapii i jakość ich życia. Niestety brakuje systemowych działań ukierunkowanych na naukę właściwego stosowania leków wziewnych – zarówno pod względem techniki, jak i świadomości zagrożeń związanych z ich nadużywaniem.

Wiele osób chorujących na astmę często nie zdaje sobie sprawy, że ich problemy nie wynikają z rodzaju leczenia, ale z jego niewłaściwego stosowania. Nauka prawidłowego korzystania z inhalatora może diametralnie poprawić kontrolę choroby – podkreśla Anna Ben Drissi, dyrektor zarządzająca Polskiego Towarzystwa Alergologicznego, koordynatorka Koalicji na rzecz Leczenia Astmy – Potrzebujemy większego nacisku na edukację. Pacjent musi wiedzieć, jak działa lek i dlaczego jego nadmiar może zaszkodzić, a otoczenie musi wiedzieć jak w przypadku np. ataku astmy właściwie pomóc choremu. Stąd organizowane przez nas webinary, szkolenia, działania do lekarzy, pacjentów i pracowników np. placówek oświatowych. Z myślą o szerzeniu wiedzy powstał również nasz autorski VODcast Piątki
z alergologią. Jako odpowiedzialne i zaangażowane towarzystwo medyczne, nieustannie staramy się odpowiadać na wyzwania współczesnej rzeczywistości i dostosować nasze inicjatywy do potrzeb społeczeństwa –
dodaje dyr. Ben Drissi.

LAMA w leczeniu astmy – skuteczna, ale wciąż niedoceniana terapia

W kontekście leczenia astmy nie można pomijać inhalatorów z grupy LAMA – długo działających leków antycholinergicznych. Mimo potwierdzonej skuteczności, w Polsce wciąż są one niedoceniane
i stosowane rzadko. Dodatkowo ich ograniczona dostępność w ramach refundacji sprawia, że wielu pacjentów nie ma możliwości skorzystania z pełnego zakresu terapii zalecanych przez wytyczne GINA.

LAMA są rekomendowane przez GINA jako terapia uzupełniająca u pacjentów z astmą umiarkowaną do ciężkiej, u których kontrola objawów nie jest wystarczająca, mimo stosowania połączenia
wGKS + LABA. Jej stosowanie może redukować objawy, liczbę zaostrzeń, a przede wszystkim poprawiać jakość życia
– podkreśla prof. Marek Kulus, przewodniczący Koalicji na rzecz Leczenia Astmy – Zastosowanie tzw. terapii trójskładnikowej uznawane jest za rozwiązanie szczególnie korzystne dla pacjenta. Taki schemat leczenia upraszcza codzienne przyjmowanie leków, poprawia technikę inhalacyjną oraz zwiększa przestrzeganie zaleceń lekarskich, czyli tzw. compliance – dodaje prof. Kulus.

Program Lekowy B.44 – systemowy mur nie do przejścia?

Nadużywanie SABA, niewykorzystany potencjał LAMA to tylko niektóre z przykładów wyzwań, z jakimi borykają się w Polsce pacjenci. Kolejnym jest program lekowy B.44, mający na celu zapewnienie pacjentom z ciężką astmą dostępu do nowoczesnych terapii biologicznych. Choć szacuje się, że
w Polsce jest około 32-38 tysięcy pacjentów, którzy kwalifikują się do terapii biologicznej, w 2024 roku
z programu skorzystało jedynie 3,9 tysiąca osób. Tak niski wskaźnik wskazuje na problem
z rozpoznawaniem odpowiednich pacjentów oraz z dostępnością do terapii, czyli wysokimi wymaganiami kwalifikacyjnymi obejmującymi m.in. konieczność wykazania co najmniej dwóch zaostrzeń astmy w ciągu roku, stosowania wysokich dawek sterydów wziewnych, zapotrzebowania na sterydy systemowe czy określony poziom eozynofilii.

Dodatkowo, program B.44 wciąż opiera się na modelu hospitalizacji jednodniowej, co wiąże się
z koniecznością częstych wizyt pacjentów w ośrodkach medycznych często znajdującymi się w znacznej odległości od ich miejsca zamieszkania (nawet 100–150 km). Niestety, mimo że od listopada 2020 roku dostępna jest możliwość samodzielnego podawania leków w warunkach domowych, nadal aż 87% pacjentów korzysta z opcji hospitalizacji jednodniowej, co wskazuje na brak odpowiednich zachęt do przejścia na tryb ambulatoryjny.

Jako środowisko medyczne apelujemy o zredefiniowanie kryteriów refundacyjnych oraz dopasowanie ich do realiów klinicznych. Postulujemy o optymalizację dostępu do leczenia w ramach programu lekowego B.44 m.in. poprzez wprowadzenie nowych rozwiązań, takich jak rozwój opcji samodzielnego podawania leków w warunkach domowych, odpowiedniej wyceny dla wizyt ambulatoryjnych raz na
3–4 miesiące. Znacząco wpłynęłoby to na zmniejszenie liczby hospitalizacji, jednocześnie poprawiając komfort pacjentów i redukując obciążenie placówek medycznych –
mówi prof. Radosław Gawlik – Niezbędne jest także zorganizowanie leczenia astmy na poziomie krajowym oraz wdrożenie odpowiednich rozwiązań informatycznych pozwalających na zarządzanie chorobą zgodne z wytycznymi GINA – dodaje.

e-Recepta 2.0 Astma – innowacyjne wsparcie w leczeniu astmy

Jednym z innowacyjnych rozwiązań wspieranych przez Polskie Towarzystwo Alergologiczne oraz Koalicję na rzecz Leczenia Astmy jest e-Recepta 2.0. Astma. Głównym celem projektu jest wspieranie pracy lekarza, głównie POZ, ale przede wszystkim ograniczenie nadużywania leków z grupy SABA (krótko działające β2-mimetyki) oraz dGKS (długodziałające glikokortykosteroidy) przez chorych. Rozwiązanie to Projekt obecnie jest w fazie opracowywania pilotażu.

Musimy mówić wprost. Brak dostępu do skutecznego leczenia astmy to nie tylko problem medyczny, ale również społeczny – komentuje prof. Marek Kulus, przewodniczący Koalicji na rzecz Leczenia Astmy – Astma nie jest chorobą elitarną. Chorują dzieci, osoby starsze, mieszkańcy dużych miast i małych miejscowości. I każdemu z nich należy się równa szansa na skuteczne leczenie. W tym kontekście, wdrożenie innowacyjnych rozwiązań, takich jak e-Recepta 2.0. Astma, stanowi kluczowy krok pozwalający lekarzom na monitorowanie i dostosowywanie leczenia do najnowszych wytycznych. Daje to możliwość lepszej kontroli choroby, bez względu na miejsce zamieszkania pacjenta. Wprowadzenie takich narzędzi pomaga przezwyciężyć bariery administracyjne i ekonomiczne, zapewniając wszystkim pacjentom równą szansę na skuteczną terapię i poprawę jakości życia – uzupełnia prof. Kulus.


[1] https://ezdrowie.gov.pl/portal/home/badania-i-dane/zdrowe-dane/raporty/nfz-o-zdrowiu-astma?fbclid=IwY2xjawJ3gIZleHRuA2FlbQIxMABicmlkETEwbkNGVGtMVDNYcWh1RFlnAR5vKWgjXvAvXmvnfI7Q4eGeMVoOdsVJVB2rG83hH9YvpwSswqISshPtxoTfZg_aem_QtVK-WmznbLJ59TIGJFn7g

[2] https://ginasthma.org/wad-2025/

źródło: materiały prasowe od Flywheel PR & Digital